@shad
Jeśli masz pecha to Hangover ojedzie Cię zwykłymi kartami :P
Za 3 en są do obrony: panika, pomieszanie i wilcze doły - każda z tych kart da trochę dodatkowego czasu do wystawienia zasobów i jednostek. Za 4en masz obrońcę, który jest w stanie bardzo skutecznie bronić się przed nieuzbrojonym aniołem. A karty kluczowe już dziś są w grze i były przed aniołem. Logiczne, że gracze będą używać jednostek z wysokim atakiem, dobrą obroną i umiejętnością.
Czepiam się, gdyż wytworzenie anioła nie jest prostą sztuką. Kto będzie tworzył sobie kartę legendarną, z trzech rzadkich/legendarnych kart i esencji, skoro będzie ona podobna do kart z ogólnodostępnych edycji, które możemy kupić za 400-500 sztuk złota, lub zdobyć ze skrzyń?
@Azrael
Czy druga edycja jest taka dobra, że pierwsza jest nieopłacalna? Nie, tylko niektóre elementy takie jak wir czy pijawki są mocniejsze. Moim zdaniem karty składane z trzech kart i dodatkowych elementów powinny być silniejsze od tych które wystarczy tylko kupić, a w III edycji może pojawić się taki element, który osłabi anioła. Może, ale nie musi. To są tylko moje domysły :P
Życzę miłej dyskusji na temat osłabienia konia bojowego. Na pewno pojawią się "pechowcy" którzy przez brak zasobów poznają potęgę rozwścieczonego motłochu uzbrojonego w konia bojowego i przegrają przed 15-tą turą. O innych potężnych połączeniach nie chce Mi się już pisać :P