Poradniki > Legendarne karty.

@Eigen

Dobra niech będzie że już nie napiszę jakie co niektórzy mają szansę na Legendę tylko przyjaciołom i kolegem albo lubianym osobom.d\_/b
Tak właściwie to z logicznego punktu widzenia na początek musieliście ustawić losowanie czyli że...Hmm...
coś tu nie gra bo skoro na początku gry był już komputer losowy to znaczy że przecież ktoś go musiał ustawić a to oznacza że...

że.... szczęście to tylko nieistniejący wymysł ludzi, wszystko jest zapisane w cyfrach i liczbach.

Losowanie opiera się na liczbach pseudolosowych generowanych przez komputer. Zgadza się, że nie są to liczby całkowicie losowe, jednak nie wierzę, że te złożone algorytmy układane przez profesjonalnych matematyków i korzystające z dziesiątek różnych zmiennych zostały od tak rozgryzione przez 13latka. Jeśli tak to chłopie nie graj w Terrath tylko idź na Harvard i staraj się o Nobla.

Oczywiście nikomu nie zabronimy wiary w takie "wyliczenia" (w cudzysłowie bo jak na mój gust to bardziej przypomina gwałt na matematyce aniżeli rzeczowe podejście do tematu), tak samo jak nikt nikomu nie zabrania wiary w to, że światem rządzą reptalianie. A że nie ma to nic wspólnego z prawdą? No cóż...

Z jednej strony tak, a z drugiej CI gracze jak Hangover lub inni, którzy zdobyli złoto grając - nie kupując - nie byliby zadowoleni jeśli dowiedzieli się, że mają mniejsze szanse od tych co kupili. Więc nie wiem jak płacący mieliby być premiowani.
Z drugiej strony zdobycie kart legendarnych tylko poprzez złoto wygrane w walce byłoby motywatorem do gry - a to bardziej napędza grę niż przelewy.
Wydaje mi się, że nieźle się to samo balansuje.


Co do wyliczyń to najlepiej będzie wcisnąć tu troszkę żywej statystyki. Jak dotąd ujawniło swoje wyniki troje graczy graczy:
Ja - 32 paczki kupione - 0 legend - większość za złoto kupione.
katarakta - 29 paczek - 0 legend - większość złoto kupione
leon - 34 paczek - 0 legend - kupione złoto

Straszny pech nas prześladuje
Ale niektórych graczy to nie dotyczy. Na przykład:
Hangover - z całym szacunkiem do ogromnych umiejętności - 41 paczek - 8 legend - złoto wygrane w pojedynkach.

Proszę innych graczy, którzy kupowali karty o swoje wyniki.
Nie żebym nie wierzył, ale wygląda to bardzo dziwnie.

.....

A ja jeszcze raz powtórzę: wszyscy mają taką samą szansę na legendę, wynosi ona X% i każdy ma taką samą szansę ją otrzymać. Jest to zapisane w silniku gry, zawsze tak było, a reszta zależy od szczęścia.

I chcę jeszcze zauważyć, że jest 5,5 tysiąca kont. Każdy ma taką samą szansę na legendę. Więc nawet jak napisze tu 55 osób z opisem swojej sytuacji to jest to dopiero 1% grających. Wszyscy wypisani mogą nie trafić żadnej, a wśród pozostałych 5445 kont będzie co 5 z legendą. Jest np. wielu graczy, co kupili 1-2 paczki albo dostali za wbicie levelu i już ma legendę - mieli po prostu szczęście ;)
#Edytowany (2013-07-06 13:41:08) przez Eigen

No właśnie o to chodzi. Wydaje mi się, że można dostać łatwo legendy tylko drogą "naturalną" - nie za złoto kupione w sklepie. Tak jak napisałeś jest wielu graczy co kupili 1-2 paczki, albo dostali za lvl up. My złoto kupowaliśmy i na 100 paczek legendy nie widać.
Poza tym 1% ankietowanych przy takiej liczbie użytkowników doskonale by oddał opis sytuacji. Chodzi mi jednak bardziej o raporty od ludzi, którzy kupowali złoto za złotówki. Wydaje mie się po prostu, że trzeba mieć niesamowitego pecha, żeby na 100 paczek(suma 3 userów) nie wylosować ANI JEDNEJ legendy - z tego co czytałem na forum i czacie - nie zdarza się to tym, którzy złoto wygrali. Sam przyznaj, że to wygląda dziwnie. Może możecie rzucić jakimiś statystykami dotyczącymi obecnych statystyk. Rozumiem, że złote karty wypadają losowo, ale chyba macie w statystyce jakiś zapis tego ile kart jest w obiegu. Moglibyście np dać informacje, że na 50 000 kupionych paczek jest w obiegu 3000 legend. To chyba nie jest jakaś tajemnica mogąca w jakikolwiek sposób zaszkodzić grze?
#Edytowany (2013-07-06 14:43:31) przez FunWorld

Napisałem też, że szansa na to jest taka sama. Przecież nie kupujesz PACZEK za pieniądze, tylko złoto. A system nie sprawdza jaką metodą jest zdobywane to złoto i na co jest wymienione. Przy kupowaniu paczki po prostu jest losowane z określoną szansą, czy Tobie wypada legenda.

Szansa na legendę jest po prostu mała, więc to że na 100 paczek nie zdarzyła się żadna jest możliwe. Tak samo jak to, że na 40 trafia się 8. Pech i szczęście.

W sklepie zostało kupione ponad 6 tysięcy produktów. Legend obecnie jest poniżej 200.

Plus, żeby rozwiać już wszystkie Twoje wątpliwości, jest kilku graczy, którzy kupując złoto za pieniądze i wydając je potem na paczki mają 1 lub 2 legendy, a nie wydali go więcej niż Wy. Mieli większe szczęście.

OK. Wszystko jasne. Sądziłem, że stosunek ilość legend w stosunku do kupionych jest większa.
Szansa wynosi około 2.5-3% więc wszystko wygląda OK jak dla mnie.
Hangover jest po prostu szczęściarzem w obec tego. Powinien w lotka a nie w terrath grać ;)

W tym co opisywałem (premiowanie legendami złotem pochodzącym z wygranych a nie kupionym) nie byłoby nic złego jak dla mnie. Musiałoby to być po prostu jawne. Tym bardziej, że legendy nie przesądzają o wygranej/przegranej. Są bardzo zbliżone do rzadkich kart. Możecie w przyszłości pomyśleć nad modyfikatorem szczęścia, który by rósł w raz z ilością rozegranych bitw. Np +0.1% dodane do bazowej 2.7% szansy na legendę za każdą rozegraną bitwę (tylko do następnej paczki kupionej - po czym się resetuje do bazowego 2.7%).
Po 3 walkach to by było 3%, po 23 walkach 5% a po 473 walkach 50%. Ludzi, którzy cenią swój czas, a chcą mieć równe szanse i wolą kupować złoto niż je ugrywać by to dodatkowo motywowało do grania. Myślę, że to by było uczciwym rozwiązaniem i łatwe we wdrożeniu. Zapewne gracze też by polubili ten system. Szczególnie stali bywalcy.

Szansa jest inna, znów trzeba na to patrzeć inaczej, że wszyscy kupujący mieli pecha i powinno im na te 6k produktów wypaść więcej, a wypadło tyle. Ale dokładne dane to tajemnica, w każdym razie szansa jest na pewno mniejsza niż 10%.

Takie rzeczy, jak te o których piszesz, będą prawdopodobnie. Głównie związane to będzie z nagrodami za achievementy, że osoby z ukończonymi konkretnymi dostaną lekko większy bonus np. do exp za wygraną, do zdobytego złota, może szansę na legendę. Zobaczymy.

Większe szansy na legendę są też w eventowych paczkach, tych np. 2 rzadkie i 8 unikalnych. Takie paczki będą w czasie następnych promocji/wydarzeń.

Tak - kupiłem około 10 pojedyńczych kart z podwyższoną szansą na legendę w ostatniej promocji i wypadło 0 legend.
Zaniżyłem liczbę ze statystycznego 3.3% na 2.5-3% (uśredniłem do 2.7% później na potrzeby wyliczeń) bo pisałeś "produktów" a nie paczek. Karty zasobów i zwykłe to też produkty dlatego zaniżyłem to w moich wyliczeniach. Mam nadzieję, że nie tak kosmicznych jak kolegi wyżej na stronie pierwszej ;)

"Hangover - z całym szacunkiem do ogromnych umiejętności - 41 paczek - 8 legend - złoto wygrane w pojedynkach."
Z tego co ja wiem, to trafiłem 5 legend, a nie 8
4 Godryków+1rumak=5 legend
Te legendy wcale mi się nie przydają :( Robię osiągnięcia i nie ma czegoś takiego jak wygranie 1000 walk samymi legendami. Ponadto rumaka nie używam z wiadomych powodów, a od Godryków wolę tarczowników, min. bo skill tańszy. W swojej talii widzę dziś tylko 2 karty legendarne - tą z dni Ciemności z wampiryzmem i być może Mortinusa. Reszta mi nie pasuje do talii :D
A na grę wydałem 10 zł. Jbc :)

Przepraszam za pomyłkę. Wzięła się stąd, ze pomieszałem to co mi na czacie pisałeś. Zamiast co osmą talie to legenda to wkręciłem sobie , że co piątą. 5x8=40 lub 8x5=40, a masz niej więcej tyle paczek. Mój błąd.
Tak jak pisałem legendy nie są tak bardzo przytłaczające jak niektóre rzadkie -wir, palladyn, gwardia...

Chciałem to tylko wyjaśnić bo dziwnie ten niefart wyglądał przez moment.

"Tak jak pisałem legendy nie są tak bardzo przytłaczające jak niektóre rzadkie -wir, palladyn, gwardia... "
Masz rację, legendy od rzadkich różnią się tylko lepszymi statystykami ataku, życia i tarczy, większym oczekiwaniem i kosztem. Niektóre rzadkie są lepsze niż legendy, ale tak musi być. Gdyby dotyk śmierci był bonusem występującym tylko w legendzie, dzisiaj gra wyglądałaby zupełnie inaczej ;)

no ale jak mój kolega dostał legendę do z krzesła poleciał i prawie przez okno wyleciał :)

Moim zdaniem ta gra upadnie przez właśnie kupowanie złota za kase. Już teraz widzę co lepszy gracz "nakarmił twórców".
Zaraz Eigen powie "Hej, ale złoto można zdobywać też normalnie" no tak tylko, że za 22zł(co jest małymi pieniędzmi) mamy 3000 złota co daje 6 paczek ciemności a to już daje przewagę sporą.na każdym lv. Rozumiem, że chcecie zarabiać, ale chyba nie o to chodzi żeby ludzie kupowali wygraną.

Kupowanie tylko Ci oszczędza czasu - może być takim "kopniakiem", który na początku Cię pośle do przodu. Potem, gdy przyjdzie walczyć z doświadczonymi przeciwnikami już niewiele daje. Zresztą z tego co pamiętam Hangover w którymś temacie pisał, że nie kupował złota (chyba sms najtańszy wysłał czy coś takiego? ), a z naszych statystyk wynika, że większość kupujących robiło to chyba tylko dla achievementa. Tak więc u nas nie da się kupić zwycięstwa. Możesz co najwyżej trochę skrócić czas potrzebny na dojście do określonego poziomu.

Trzeba też pamiętać, że taka gra nie jest tania w zrobieniu - ba, jest dość droga! Grafiki kosztują, a bez grafik nie ma kart. Pieniądze z smsów nie idą na wakacje na hawajach dla twórców tylko właśnie na grafiki, server itp.

Właśnie o ten czas i poziom chodzi teraz mam 6lv, i 4 paczki kupione, ale mogę zaraz przelać te 30zł i kupić kolejne 4 paki których normalnie bym nie miał i nie powiesz mi, że nie zyskam przez to przewagi nad resztą która na grę nie wydała ani złotówki i jakby doświadczony nie był,to tej bariery nie przeskoczy. Hangover ma najwyższy poziom, a co za idzie zarobił najwięcej złota w normalny sposób więc jakby nadrabia trochę tę różnice.

Nigdzie nie powiedziałem,że te pieniądze nie są potrzebne do utrzymania gry.

Kupowanie kart daje przewagę, ale o niczym nie przesądza. Z samych kart zwykłych i unikatowych można złożyć talię, która rozwali większość teoretycznie silniejszych talii (zawierających wiry, legendy itp.). Czasem wystarczy tylko trochę pokombinować.