Wyżal się! > Zbyt duża losowość w doborze kart

Myślę, że w grze za dużo zależy od tego w jakiej kolejności dostaniemy karty. Raz bez zasobów, kiedy indziej tylko one. I wiem, że chodzi o sprawne przygotowanie talii ale mimo tego często trafiają się sytuacje jak np. ta:
http://imageshack.us/photo/my-images/32/n6yu.png/
W tej talii jest 17 zasobów. 2 na start, i mimo przelosowania nie dostałem lepszej ręki. Zostaje 15 zasobów wśród 41 leżących w decku. To jest 37% szans na trafienie podczas pierwszego dobrania i coraz więcej w każdym następnym. Pomimo tego przez następne 9 tur mogę tylko patrzeć jak przeciwnik mnie masakruje.
Kiedyś myślałem, że zasada z wtasowywaniem zasobów po równo w resztę talii w M:TG jest co najmniej dziwna ale teraz wiem, że miała całkiem logiczne uzasadnienie ;]

Urok karcianek, po prostu czasem tak się zdarza ;d Nie podejrzewam, żeby gra była w jakikolwiek sposób oskryptowana jeśli chodzi o losowanie ręki.


Pamiętam jak w Magicu byłą metoda z ułożeniem landa co ~3 kartę, tak, żeby nawet po przełożeniu mieć pewność, że landy podejdą ; D
Ja tak nie robiłem.
Naprawdę.

Gra nie wspomaga, ani nie utrudnia losowania kart do ręki czy kolejności talii. Wszystko jest dziełem przypadku, jeśli taki pech się zdarza ;)

W przyszłości będą różne karty, których umiejętności wpłyną na zarządzanie talią, to może sprowokować stosowanie odpowiednich taktyk, które zmniejszą losowość, jednak ona zawsze będzie.

Gri każdy tak robił :D