Poradniki > Trener piekielny - czyli cała prawda, jak wygrać.

Jak już pewnie wszyscy wiemy, trener piekielny ma większe możliwości niż inni, co czyni go przeciwnikiem mocnym.
Nie tylko życie, którego różnica na start wynosi 20, ale i różnica zasobów - ten zaczyna z 2 i po starcie wystawia już 3.

Spobów walki:

1. Do tej walki musisz złożyc CAŁKIEM nową talię, którą opisze na dole:
- Musi sie w niej znajdować 15 zasobów.
- Max. 1 lepszy ekwipunek
- Karty nie droższe niż 4en
- Wkładamy tanie karty jednostek
- Max. 2 czary (w tym 1 na wszystkich)
- Max. 30 kart

Grając taką talią, trener ma identyczną. Pozwoli nam to zapoznać się z sposobem "myślenia" trenera, dzięki czemu gdy wyuczymy się zagrywek trenera na 90% gre wygramy.

Dla chętnych, daje również moją talię na trenera piekielnego, na którym teraz farmie golda ;D

-15x zasoby
- 4x motłoch
- 2x rycerz gotycki
- 2x manekin treningowy (pomocne w utrzymaniu HP na +exp)
- 1x barbarzyńca
- 1x zadżumiony szczur
- Tarcza z kolcami
- Dusząca chmura (dla hardcorów zatruty deszcz, choc droższy)
- Wybuch (koniecznie 1!)
- 3x medalion ochrony (dajemy na barbarzyńce 2 lub gotyka)

Dopiski od innych graczy (jeśli może talia nie podoba wam się, lub nie jest dla was idealna czy pomocna):

Azrael ~ "Ja trochę zmodyfikowałem Twoją talię i sprawdza się świetnie. Polecam dodać rozbrojenie, bo często trudno się przebić przez gotyckiego z 2 medalionami, a trener jeszcze nigdy go nie użył przeciw mnie. :d "

Tonick ~ "Osobiście wolę wsadzić do talii 4 felczerów i medyków, kilkanaście kart ekwipunku z atakiem i dopchać zasobami. (...) Bo komputer nigdy tymi kartami nie zaatakuje. Wystarczy dać jednemu felczerowi muszkiet podbić mu hp medykami i innymi felczerami i patrzeć jak przeciwnik traci jednostki."

#Edytowany (2014-02-15 16:41:41) przez Hitahirou

Dzięki, w końcu pokonałem piekielnego :D

Ja trochę zmodyfikowałem Twoją talię i sprawdza się świetnie. Polecam dodać rozbrojenie, bo często trudno się przebić przez gotyckiego z 2 medalionami, a trener jeszcze nigdy go nie użył przeciw mnie. :d

Osobiście wolę wsadzić do talii 4 felczerów i medyków, kilkanaście kart ekwipunku z atakiem i dopchać zasobami. Dlaczego tak? Bo komputer nigdy tymi kartami nie zaatakuje. Wystarczy dać jednemu felczerowi muszkiet podbić mu hp medykami i innymi felczerami i patrzeć jak przeciwnik traci jednostki. Po kilku turach przeciwnik nie ma jednostek którymi może się bronić i wygrana to już formalność. Oczywiście za tak wygraną walkę nie dostaniemy za dużo expa ale gwarantuje, że nie przegracie.

dzięki Hitahirou dedłem piekielny poziom bez stracenia ani 1 hp a wcześniej mi się to nie udawało

Ciesze się że pomagam :D
Co do Innych, na tego trenera są miliony sposobów a każdy inny ma inne karty, dla mnie ten jest lepszy od innych a dla innych lepszy jest ich własny, nie wykluczam że wasz może być lepszy (nie sprawdzałem), jednak jak najbardziej polecam dopisywać różne sposoby, będzie więcej opcji wyboru dla nowych graczy :D

Mój sposób:

16x zasoby
3x bonus
3x czarna tarcza
3x tkacze
1x słoń bojowy
4x kolczasty waran

lub trochę gorszy wariant

16x zasoby
3x bonus
2x czarna tarcza
2x tkacze
3x słoń bojowy
4x kolczasty waran

Wygryne po 50 razy z rzędu.
#Edytowany (2014-02-19 22:50:50) przez Krwawy Hegemon

Pójście na łatwiznę :

17x zasoby
4x felczer
2x medyk
3x płonący miecz
4x muszkiet

Sposób w którym przeciwnik nie może atakować ;) Nie da się przegrać :D

A możesz mi powiedzieć czym Twój sposób się różni od mojego poza ilością zasobów, medyków i ekwipunku?

Wszystkie wasze talie są słabe :P (tylko może być talia tonicka i Rozpruwasza, bo trochę się na nich wzorowałem)
z moją talią:
nie da się przegrać
nie da się stracić HP
99% walk kończy się na około 20 turze
walka jest banalnie prosta
walka jest bardzo szybka - tura trwa ok. 4 s.
doświadczenie wygląda mniej więcej tak:
+ 10 za bez straty HP
(około) + 2 za HP poniżej 0*
(około) + 4 za zadane obrażenia
+10 za utrzymanie zwycięskiej passy

czyli około 26 PD za walkę (bez bonusów)
*można zwiększyć tą liczbę ustawiając Hp wroga na 1 punkt, a następnie dobijając wszystkimi jednostkami (max +4)

jak już się naczytaliście o zaletach, teraz powiem na czym ta tali polega. Polega ona na... najsłabszej jednostce w grze. Tak, właśnie tak, najsłabszej jednostce w grze: Manekinie treningowym. Jego nadzwyczajne statystyki (0/1/0) są idealne, by wygrać z trenerem. Komputer nigdy nie zaatakuje nimi, ani nie doda ekwipunku. Więc możemy do woli atakować, (po dodaniu ekwipunku oczywiście) a nic nam nie zrobi. Jedynie zablokuje, lecz wtedy my nic nie stracimy, a nie ma wrogiego manekina.

A teraz wygląd tali:
4x Manekin treningowy
4x płonący miecz
4x muszkiet
2x hołd/szybka ręka
20x Zasoby
*3x Bonus doświadczenia (opcjonalne, lecz polecane)

łącznie 34(37) kart

Idealna ręka:
2 manekiny
2 muszkiety/płonące miecze
4 zasoby

Jak powinna wyglądać rozgrywka?
*Najpierw losujemy karty, by przypominały idealną rękę (jeśli się nie uda nie przejmuj się, chyba że masz same zasoby ;) )
*następnie wykładamy zasób i manekin
*zbieramy energię jednocześnie wystawiając resztę manekinów
*jak zbierzemy 4en dodajemy ognisty miecz/muszkiet do jednego z manekinów, i natychmiast nim atakujemy
*dodajemy drugi miecz do drugiego manekina, i atakujemy obydwoma
*trzeci miecz idzie do pierwszego manekina, a czwarty do drugiego (dzięki temu zmniejszamy czas, przez który byśmy musieli klikać na jednostki by atakowały. Może ta 1-2 sekundy to mało, ale jest to wnerwiające przy dziesiątej walce)
*wykańczamy Trenera

Osobiście posiadam mniej muszkietów i płonących mieczy, ponieważ nie mam więcej.
Jeśli jesteś w posiadaniu czarnego ostrza, użyj go dodatkowo lub zamiast muszkietu/płonącego ostrza.

Pozdrawiam ;)



#Edytowany (2014-07-10 15:10:13) przez Zwiadowca Kris

4x słoń bojowy
4x słoń
4x kolczasty waran
4x pegaz
16x zasoby

Niszczymy jedną kartę dwoma jednostkami. Sporo doświadczenia jak za walkę z piekielnym. Walki dosyć szybkie.