lvl 22
2013-09-11 18:38:39
Dzień dobry.
Chwilę temu podczas walki z Krzys0ikiem (Praszam, jeśli przekręciłem nick) doszło do następującej sytuacji:
Victorius ze zbitą pierwotną tarczą, uzbrojony w dwa miecze z ominięciem tarczy pod wpływem tarczownika i felczra (Atak 9, HP 4, tarcza 2) atakował moje jednostki. Posiadałem natenczas tego tam Upadłego bohatera z defaultowym dotykiem śmierci (a2 hp2 sh2)oraz tarczownika (a1 hp3 sh 4).
Broniąc się tymi dwiema jednostkami wpierw nałożyłem na Vica tarczownika, następnie bohatera. Z tego co mi wiadomo, pierwsza karta powinna zbić jeden punkt tarczy, a następnie przez pozostały jeden punkt powinien przebić się dotyk.
Tak się nie stało, zupełnie, jakby jednostki walczyły według jakichś dziwnych zasad, bądź od prawej do lewej.
Mój przeciwnik również wyraził zdziwienie takim obrotem sprawy, skierował mnie z poniższym zapytaniem tutaj. Czy mógłby mi ktoś to to wytłumaczyć? Gram w to ustrojswo od daaaawna, jestem pewien, że coś jest nie tak. Jeśli jednak się mylę, proszę o wytłumaczenie.
Z góry dziękuję.
Chwilę temu podczas walki z Krzys0ikiem (Praszam, jeśli przekręciłem nick) doszło do następującej sytuacji:
Victorius ze zbitą pierwotną tarczą, uzbrojony w dwa miecze z ominięciem tarczy pod wpływem tarczownika i felczra (Atak 9, HP 4, tarcza 2) atakował moje jednostki. Posiadałem natenczas tego tam Upadłego bohatera z defaultowym dotykiem śmierci (a2 hp2 sh2)oraz tarczownika (a1 hp3 sh 4).
Broniąc się tymi dwiema jednostkami wpierw nałożyłem na Vica tarczownika, następnie bohatera. Z tego co mi wiadomo, pierwsza karta powinna zbić jeden punkt tarczy, a następnie przez pozostały jeden punkt powinien przebić się dotyk.
Tak się nie stało, zupełnie, jakby jednostki walczyły według jakichś dziwnych zasad, bądź od prawej do lewej.
Mój przeciwnik również wyraził zdziwienie takim obrotem sprawy, skierował mnie z poniższym zapytaniem tutaj. Czy mógłby mi ktoś to to wytłumaczyć? Gram w to ustrojswo od daaaawna, jestem pewien, że coś jest nie tak. Jeśli jednak się mylę, proszę o wytłumaczenie.
Z góry dziękuję.