lvl 14
2013-04-11 11:15:43
Tak jakoś wpadłem na pomysł, żeby liczba zasobów przeciwnika w ogóle nie była widoczna. Aktualna rozgrywka polega na wyczekaniu przeciwnika, kiedy spłucze się z energii. A gdyby tak... Postawić na losowość i własne obliczenia w głowie? Postawić na ryzyko, kiedy wystawić Inkwizytora i atakować? Czy będzie on zniszczony Śmiercią? A może oberwie Paniką? Gra by się opierała bardziej na farcie, niż na wyczekiwaniu. Liczę na opinie, nawet krytyczne.