Propozycje > Opóźnienie = bunkrowanie?

Czy nie uważacie, że opóźnienie na jednostkach większe niż 1 wpływa na zjawisko tzw. bunkrowania? Wystawiamy naszych podopiecznych bez możliwości ataku tak jak i przeciwnik i następuje moment w którym każdy ma po min 10 stworów i później się czai jeden z drugim. Gdyby oczekiwanie było maksymalnie o wartości 1 na planszy trwała by bardziej zacięta walka i moim zdaniem gra byłaby atrakcyjniejsza. Oczywiście to w kontekście przyszłościowych dodatków i nowych kart. Co sądzicie? Wiem, że ta zmiana byłaby dość radykalna ale nie wiem jak inaczej poradzić sobie z bunkrowaniem przeciwników.

Takie rozwiązanie zwiększałoby element szczęścia w grze. Obecnie jeśli jeden gracz na początku dostaje lepsze karty, ale musi odczekać ze 3 tury na ich uaktywnienie, to jego przeciwnik ma czas, aby dobrać karty, które pozwolą mu się wybronić. Przy krótszym czasie oczekiwania jednostek niemal każde zablokowanie się z zasobami przesądzałoby o wyniku rozgrywki.

Shad podpisuję się pod każdym słowem Twojego posta. Cavalis gdyby tak było, to talie inne niż nastawione na szybkie wyniszczenie nie miały by sensu, a w karciance musi być wiele możliwie sensownych taktyk.

Shad dobrze wyjaśnił dlaczego wprowadziliśmy taką mechanikę.
W przyszłości będzie więcej kart z niskim cooldownem (albo nawet i bez), więc chętni będą mogli ułożyć super-agresywną talię i tak grać.