ja wygrałem z piekelnym w 30 tur i bez straty życia a raz wystawił wszystkie kary było ich 12 i się da bo trzeba jak ja zanim zaatakuje albo pomiędzy analizować sobie kto wygra a kto nie i tak jest łatwiej naprawdę polecam ten sposób :D
#Edytowany (2013-06-17 18:44:04) przez Darth Vader
Ale chodzi o sam fakt, wyobraź sobie walke z graczem w 10 sekund... macie zawalone stoły kart po 5/5/3 i mase inych, 20 ene i jakieś czary. W 10 sekund rady nie dasz, wygra ten który zaatakuje. Tutaj tak samo..
da się bo trzeba trochę myśleć załuszmy że teraz jest tura przeciwnika a ty masz 20 EN i dużo kart w ręku(chociaż ciężko mieć dużo kart w ręku i mieć 20 EN[FU.LO.])no to obmyślasz startegię sztylet na gwardię albo na mortinusa masa tarcz ile masz i atakujesz i większość jednostek wroga pada proste i dobre a to 10sek na piekielnym sama nazwa wsazuję że to jest piekielny czyli prawie nie do pokonania i o to chodzi stwórcom że ciężko go pokonać a czas jest dla jeszcze większego utrudnienia bo walczysz z trenerem piekielnym który walczy identycznie jak trener bardzo trudny albo czasami normalny i bardzo trudny czyli jak wygrywasz z nimi to ma być to dla ciebie utrudnienie 10sek(a nie załuszmy 111sek) w tyle sek masz wykombinować ruchy piekielny nazwa piekielny świadczy o tym że jest no piekielny :D(czyli mega mega trudny)
#Edytowany (2013-06-18 17:02:15) przez Darth Vader